Dora Goldszajder, znana później jako Dorota Lorska, pseud. obozowy Sława Klein – lekarka, komunistka, pracowniczka służby medycznej Brygad Międzynarodowych w czasie wojny domowej w Hiszpanii, więźniarka KL Auschwitz i uczestniczka podziemia w obozie, autorka tzw. raportu Sławy Klein, działaczka społeczna. Za: Wirtualny Sztetl
Informajce i fotografie przekazał syn dr Doroty Lorskiej - Pan Józef Lorski
Biogram Doroty Lorskiej zamieszczony w książce dr Marii Ciesielskiej „
Dorota Lorska
Dorota Lorska (właściwe imię Dora) urodziła się 3 listopada 1913 roku w Kielcach. Jej ojciec Józef Goldszajder był rzemieślnikiem i działał aktywnie w organizacjach grupujących żydowskich rzemieślników w Kielcach. Gimnazjum ukończyła w 1930 roku i pomimo trudności finansowych wyjechała na studia do Pragi. Ojciec, żegnając córkę, wypowiedział jedno krótkie zdanie: Bądź człowiekiem.
Dr Lorska ukończyła Wydział Lekarski na Uniwersytecie Karola (1930–1937) oraz wyszła fikcyjnie za mąż, aby zmienić obywatelstwo. Ponieważ Czechosłowacja zachowywała neutralność wobec hiszpańskiego konfliktu, a władze nie stawiały przeszkód w organizacji pomocy humanitarnej, możliwe było wysłanie na front czeskiego szpitala polowego, ufundowanego z publicznej zbiorki pieniędzy przez legalnie działający Komitet Pomocy Demokratycznej Hiszpanii. Aby stać się członkiem zespołu lekarskiego szpitala im. Jana Amosa Komenskego, dr Lorska musiała otrzymać obywatelstwo czechosłowackie. Najszybszym i najskuteczniejszym sposobem było zawarcie małżeństwa z obywatelem Czechosłowacji. Ślub z Vilemem Kleinem, którego zobaczyła wtedy pierwszy i ostatni raz w życiu, odbył się w 1937 roku. Przed wyjazdem przygotowała paczkę napisanych na zapas listów i poprosiła praskich przyjaciół, żeby je kolejno co jakiś czas wysyłali do domu rodzinnego. W lipcu 1937 roku, już jako Dobra Kleinova, dotarła do Hiszpanii i po krótkim pobycie w Alabacete znalazła się w szpitalnym kompleksie Brygad Międzynarodowych w nadmorskim Benicassim. Tam też poznała swojego przyszłego męża dr. Andrzeja Lorskiego i wstąpiła do Komunistycznej Partii Czechosłowacji. Prócz pracy zawodowej organizowała kursy dla analfabetów oraz opiekowała się dziećmi z domu dziecka. Przez pacjentów nazywana była nuestra Dorita. Po ewakuacji szpitala do Mataro w Katalonii – i dalej do Vicu – zgłosiła się do pracy w oddziale zakaźnym. Organizowała żywność dla chorych i opiekowała się rannymi. Z Hiszpanii wyjechała do Francji, gdzie organizowała pomoc dla przebywających w obozach emigrantów. Od 1939 roku pracowała w szpitalu miejskim w Eaubonne koło Paryża. Za działalność w ruchu oporu i przynależność do Wolnych Strzelców i Partyzantów Francuskich (Francs-Tireurs et Partisans Francais) została aresztowana przez gestapo w lipcu 1943 roku (wtedy podała, że nazywa się Dobrosława, stąd późniejsze imię Sława).
Z obozu przejściowego w Drancy przybyła do KL Auschwitz-Birkenau transportem w dniu 2 sierpnia 1943 r. Z tysiąca osób wybrano 218 mężczyzn i 55 kobiet, pozostali zostali uśmierceni w komorze gazowej. Wybrane przez lekarza garnizonowego dr. Wirthsa kobiety skierowano do bloku nr 10 w obozie macierzystym. Dr Lorska (w obozie jako Sława Klein vel Kleinova) została oznaczona numerem 52325. Ze względu na swoje kwalifikacje medyczne została wybrana spośród przeznaczonych na cele eksperymentalne kobiet i skierowana do pracy w Instytucie Higieny SS. Poza codzienną pracą pomagała opiekować się więźniarkami doświadczalnymi w bloku 10, szczególnie grupą szesnastu francuskich komunistek z francuskiego Resistance. Wkrotce po przyjeździe nawiązała kontakt z obozowym ruchem oporu poprzez znajomość z Rudim Goblem, komunistą poznanym w Hiszpanii. Jej zadaniem było sporządzanie meldunków na temat eksperymentów prowadzonych w bloku 10 oraz w Rajsku. Jeszcze w czasie wojny wysłano poza obóz i opublikowano w polskiej prasie podziemnej specjalny raport na ten temat, tzw. „Raport Sławy Klein”.
W związku ze zbliżaniem się linii frontu więźniarki zostały ewakuowane 18 stycznia 1945 r. przez Pszczynę i Wodzisław pieszo, a potem otwartymi wagonami do obozu koncentracyjnego w Ravensbruck. W trakcie podróży dr Lorska ciężko chorowała z powodu roży. Po siedmiu dniach pobytu w Ravensbruck została przeniesiona do obozu w Neustadt-Glewe, gdzie pracowała w rewirze szpitalnym aż do wyzwolenia przez Armię Czerwoną w maju 1945 r.
Po wyzwoleniu obozu pozostała w nim, tworząc szpital dla ocalałych więźniarek, w szczególności zajmując się czeskimi więźniarkami, którym pomogła powrócić do Pragi. Jako lekarz Czeskiej Komisji Repatriacyjnej została skierowana przez władze Czechosłowacji ponownie do Francji, gdzie zajmowała się odnajdywaniem czeskich dzieci i organizowaniem dla nich powrotu do Czechosłowacji. W 1947 roku powróciła do Pragi, gdzie rozpoczęła pracę jako kierownik przychodni w Zakładach Metalurgicznych CKD – „Sokolovo”.
W tym czasie urodziła syna Jozefa (1949 r.). Wiosną 1951 roku miała powrócić do Polski (jej przyszły mąż dr Andrzej Lorski, lekarz Ambasady Polskiej w Pradze, powrócił do kraju z końcem 1950 roku). W lutym 1951 roku została aresztowana i niesłusznie posądzona o szpiegostwo. Nie przyznawała się do winy i nie chciała nikogo obciążać w przygotowanych procesach.
Więzienie opuściła warunkowo w grudniu 1954 roku, z przydziałem do pracy w fabryce SPOFA w charakterze pakowaczki. 14 października 1955 roku sąd odmówił wznowienia postępowania w jej sprawie i wkrótce odstąpił od „reszty kary” i zadecydował o przywróceniu praw obywatelskich. Oczekując na zgodę na wyjazd do Polski, pracowała w Szpitalu Miejskim w Pradze.
Po powrocie do Polski w 1956 roku poślubiła dr. Andrzeja Lorskiego i rozpoczęła starania o stypendium specjalizacyjne. Podjęła pracę w Klinice Chorób Wewnętrznych prof. Hartwiga w Warszawie. Tytuł specjalisty uzyskała w marcu 1960 roku. Od maja 1960 roku pełniła funkcję konsultanta w Poradni Przeciwgruźliczej Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie, gdzie pracowała równocześnie jako wolontariuszka na oddziale chorób wewnętrznych. W październiku 1960 roku została asystentem tego oddziału, a w 1964 roku – starszym asystentem.
Mówiła biegle pięcioma językami obcymi: francuskim, czeskim, niemieckim, hiszpańskim i angielskim. Publikowała prace naukowe z dziedziny nefrologii i ftyzjatrii. Zeznawała w roku 1964 jako świadek w toczącym się w Wielkiej Brytanii procesie wytoczonym przez Władysława Deringa – byłego więźnia i lekarza KL Auschwitz – autorowi powieści „Exodus” Leonowi Urisowi, który oskarżył go w swojej książce o wykonywanie zabiegów sterylizacyjnych. Postawiony przez dr. Deringa zarzut zniesławienia został odrzucony przez sąd, a proces przeistoczył się w rozprawę „przeciwko Władysławowi Deringowi”, któremu udowodniono w przebiegu rozprawy sprzeniewierzenie się zasadom etyki lekarskiej. Dr Lorska wykazała się podczas procesu stanowczością i trafnością wypowiedzi.
Przez całe życie była wierna swoim ideałom, należąc kolejno do Czechosłowackiej Partii Komunistycznej, Francuskiej Partii Komunistycznej oraz Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR).
Po wojnie została odznaczona orderem Virtuti Militari (1948), Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (1956), medalem „Za waszą wolność i naszą”(1956) oraz przez – gen. De Gaulle’a – francuskim Krzyżem Wojennym (Croix de Guerre Avec Etoiles).
We wspomnieniu, które ukazało się w stulecie urodzin dr Lorskiej, jej syn zamieścił fragment książki Anny Heilman opisujący jeden z wieczorów w bloku 10 w KL Auschwitz:
W Ambulatorium była całkowita cisza, ale światło w dalszym ciągu się paliło. Może to Sławka? Nieważne, zawsze mogę przecież wejść i poprosić o proszek nasenny. Pukam i wchodzę. Ogarnia mnie ciepło i przyjazne światło. Sławka stoi w pobliżu swojego biurka. Perełka pisze. Jaki cudowny, ciepły nastrój! Sławka! Bije z niej niewytłumaczalna siła, która mnie dosłownie hipnotyzuje. Pod wpływem jej spojrzenia, brzmienia głosu, czuję, że tracę nad sobą kontrolę.
Ach, Hanka, wejdź, wejdź – zaprasza mnie gorąco.
Nie chcę ci przeszkadzać – mamroczę – przyszłam tylko po proszek na sen.
Nie, nie, wchodź, siądź z nami.
Perełka wstała, i zamieniwszy kilka słów ze Sławką, przeprosiła i wyszła. Przysunęłyśmy krzesła bliżej pieca i usiadłyśmy.
Wiesz, Jakub był tam wczoraj [w bunkrze, u Estusi] – zaczęła Sławka – bardzo chciał się z tobą spotkać i bardzo był rozczarowany, że cię nie przyprowadziłam.
Nie szkodzi – odpowiedziałam – Marta powiedziała mi, że wkrótce je wypuszczą.
Po krótkiej ciszy Sławka zaczęła mówić na mój ulubiony temat – o medycynie. Ciszę nocy zakłócał tylko głos Sławki, opowiadający o postępie w zwalczaniu raka i innych śmiertelnych chorób. Późno w nocy rozstałyśmy się i poszłyśmy spać.
Przedwczesna śmierć spowodowana nowotworem złośliwym przerwała pisaną przez dr Lorską rozprawę doktorską na temat lekarskich i etycznych zagadnień związanych z eksperymentami prowadzonymi na bloku 10. Zmarła 22 października 1965 roku. W jej nekrologu można przeczytać:
Odeszła od nas nasza najlepsza koleżanka, człowiek wielkiej dobroci, prawości i szlachetności, lekarz całym sercem oddany chorym.
Dr Dorota Lorska została pochowana na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich
Powązkach.
Źródła:
Kłodziński S. Dr Dorota Lorska [w:] Okupacja i medycyna. Czwarty wybór artykułów z „Przeglądu Lekarskiego – Oświęcim” z lat 1963–1978. Warszawa 1979, s. 23–31.
Lorska D. Blok X [nr 10] w Oświęcimiu. Przegląd Lekarski – Oświęcim, 1965; 5 (1): 99–104.
Lorska D. Wspomnienia z bloku 10. Dr Hans Munch. Przegląd Lekarski – Oświęcim, 1966; 6 (1): 105–107.
Lorska D. Z pobytu w Oświęcimiu. Przegląd Lekarski – Oświęcim, 1967; 7 (1): 206–208.
Teczka akt osobowych Instytutu Gruźlicy i Chorob Płuc, sygn. 1/2081
Dorota Lorska. Wspomnienie zamieszczone przez jej syna Józefa Lorskiego w Gazecie Wyborczej z 13 listopada 2013 r.
Fotografie: