Wybitny polski architekt i urbanista XX wieku, profesor Politechniki Szczecińskiej oraz harcerz.
W dzieciństwie wraz z rodziną przeprowadził się z Kijowa do Warszawy, gdzie uczęszczał do liceum im. Stefana Batorego – jednej z najbardziej prestiżowych szkół średnich w Stolicy.
Jego wychowawcami z czasów licealnym byli: Jan Olszewski (rysunek), Józef Szymanowski oraz Stanisław Młodożeniec (język polski). Do klasy uczęszczał m.in. z Witoldem Lutosławskim, późniejszym kompozytorem i dyrygentem. Maturę zdał w 1931 roku.
Szkoła była dla Leszka Dąbrowskiego miejscem nie tylko nauki, ale i rozwijania własnych zainteresowań. To właśnie wtedy związał się z harcerstwem. Był członkiem, a następnie harcmistrzem 23 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej „Pomarańczarnia”. W następnych latach, już jako student Politechniki Warszawskiej, organizował wiele obozów letnich i zimowych dla harcerzy. Był również jednym z wychowawców późniejszych bohaterów Szarych Szeregów, m.in. Tadeusza Zawadzkiego „Zośka”.
Studia udało mu się ukończyć jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Pierwsze doświadczenia zawodowe zdobywał jako projektant w Sekcji Budowy Ogródków Jordanowskich w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach. Okupację spędził w Wilnie, gdzie był dwukrotnie aresztowany za działalność konspiracyjną w Szarych Szeregach.
W latach okupacji pomógł wielu ludziom uniknąć represji politycznych – jako kierownik wileńskiej stolarni „Bałdas” mógł wystawiać zaświadczenia zwalniające z wywozów na przymusowe roboty do Niemiec. Dzięki jego pomocy, aresztowania uniknęła m.in. córka generała Fieldorfa „Nila” czy aktor Kazimierz Brusikiewicz.
Po wojnie przebywał w różnych polskich miastach i angażował się w życie intelektualne.
Lata 1954-1970 spędził we Wrocławiu, gdzie był głównym architektem miasta i planował jego odbudowę po zniszczeniach wojennych. Równolegle pracował jako wykładowca, a następnie dziekan wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej.
Studenci darzyli dr hab. Leszka Dąbrowskiego wielkim podziwem i sympatią, traktowali go jako „mistrza i ojca”. Z ogromnym żalem żegnali go, gdy na skutek wydarzeń marcowych z 1968 roku, został zwolniony z pracy. Całą sytuację opisał Zygmunt Skrzydlewski (1922-1994), jeden z wychowanków L. Dąbrowskiego:
„Gdy w roku 1968, w czasie wydarzeń marcowych, chciano nierozumną decyzją oddzielić wychowawców od młodzieży, Leszek Dąbrowski nie usłuchał nakazu opuszczenia uczelni. Odważył się zająć godną najwyższego podziwu i uznania postawę: pozostał razem ze studentami. Wierzył, że jest im potrzebny, że w napiętej atmosferze wzmożonych emocji potrafi pomóc im w uniknięciu fałszywego kroku i uchronić przed brutalnością ewentualnej interwencji. Był słusznie przekonany, że wypełnia obowiązek nauczyciela i wychowawcy. Przypłacił to utratą wszystkich stanowisk i — co było najboleśniejsze — utratą możliwości nauczania. Za to zaskarbił sobie szacunek, zaufanie i wdzięczność młodzieży. Bo ona ceni nade wszystko prawdę i szczerość”
Po tym niemiłym incydencie, Leszek Dąbrowski przeprowadził się do Szczecina, gdzie wykładał planowanie przestrzenne na Politechnice Szczecińskiej i zyskał miano profesora nadzwyczajnego. Mimo podeszłego wieku, cały czas aktywnie uczestniczył w życiu uczelni. Na emeryturę odszedł w 1983 roku, niedługo później zmarł.
Za wzorcową postawę patriotyczną z czasów okupacji i całokształt swojej pracy zawodowej został odznaczony m.in. Złotym Krzyżem Zasługi oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Bibliografia:
- http://www.architekturaibiznes.com.pl/start.php/start.php?opt=sites&item_id=1989
- http://www.inmemoriam.architektsarp.pl/pokaz/leszek_teodozy_dabrowski,4747
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Gimnazjum_i_Liceum_im._Stefana_Batorego_w_Warszawie#Nauczyciele
- Stefan Kwiatkowski, Michał Wiland „Materiały biograficzne wychowanków Liceum i Gimnazjum im. Stefana Batorego w Warszawie 1918-1944”